Zanim weźmiemy się za wyłożenie grzybni, zwróćmy uwagę na to, czy wszystkie powierzchnie robocze są właściwie zdezynfekowane. Gdy już mamy pewność, że wszystko jest w porządku, mieszamy grzybnię z podłożem. Pamiętajmy przy tym, by na każde 0,5 cm grzybni przypadało 5 cm ziemi.
Mieszankę umieśćmy w plastikowej torbie. Powinna mieć ona objętość do 15 kg. Korzystając ze sterylnego noża, wykonujemy nacięcia po obu stronach. Powinny być one długości od 0,5 do 1 cm.
Następnie związujemy torbę i umieszczamy ją pionowo. Zabieg ten ma na celu wydobycie się tlenu z każdej strony. Zalecanym przez nas zabiegiem jest uwieszenie torby na haku. Zwróćmy uwagę na temperaturę pomieszczenia. W pomieszczeniu powinno być najwyżej 22 stopni.
Czas inkubacji wynosi od 10 do 15 dni. W chwili jej trwania gleba rozgrzewa się i wypełnia się grzybnią. Nim pojawią się pierwsze grzyby, pamiętajmy o spryskaniu worka wodą.
W trakcie trwania tego procesu nie wietrzmy pomieszczenia. Zastrzeżenie jest tym bardziej istotne, że grzyby wymagają pewnego stopnia wilgoci i dwutlenku węgla. Zostaje nam poczekać na pierwszą falę uprawy. Pamiętać musimy o 4 rzeczach dość ważnych w przypadku uprawy.
Powinniśmy podlewać grzyby do 2 razy w ciągu dnia, wietrzyć pomieszczenie do 4 razy dziennie, zredukować temperaturę o 10 stopni w wykorzystywanym pomieszczeniu i baczyć, aby były dobrze oświetlone w czasie 8 godzin dziennie.
Druga fala nadejdzie po upływie 14 dni. Fal upraw będzie w sumie 4, jednak kluczowe dla uprawy są pierwsze 2. Jest tak dlatego, że dają w sumie 75% ogólnego plonu. W przypadku, gdy bloki przestaną rodzić grzyby, to możemy je wymienić.